O książce: 2005 / Ta kobieta nie jest dla mnie nikim - ani siostrą, ani krewną. Ale urodziła się tego samego dnia co ja i nosi moje imię. I jest podobnie – po prostu nie da się odróżnić! Nie trzeba być geniuszem, żeby zrozumieć: ona postanowiła przymierzyć moje życie... Kiedy cierpliwość się skończyła, próbowałem ukryć się w innym mieście. Ale to nie pomogło. Skradziony wygląd nie wystarczył: postanowiła przywłaszczyć sobie to, co najcenniejsze – miłość! Byłam pewna, że ​​ten koszmar będzie mnie prześladował przez całe życie... Jednak Swietłana Starostina została brutalnie zamordowana. A ja... ja, który kiedyś ze wszystkich sił próbowałem się jej pozbyć, nie mam z tym nic wspólnego. Jednak teraz, gdy znienawidzony sobowtór nie żyje, sens mojego życia stał się znaleźć zabójcę, ukarać – i zacząć życie od zera…